Co nowego na budowie?
Znowu widać kilka zmian w naszym orzeszku, po pierwsze skończyli fachowcy gładzenie łączeń płyt kartonowo-gipsowych na poddaszu, prawie wszystkie pomieszczenia są już zagruntowane i czekają tylko na malowanie;
po drugie przygotowany jest podwieszany sufit w kuchni, w którym będą urocze światełka, ale trzeba go jeszcze dokładnie wygładzić;
po trzecie doczekaliśmy się wreszcie tarasu i schodów wejściowych do domu. Wygląda to coraz fajniej.