Pomieszczenia gospodarcze wykafelkowane
Czas płynie bardzo szybko, lecz chwilami mam wrażenie, że dynamika pracy na naszej budowie nie jest wprost proporcjonalna do upływu czasu. Fachowcy powoli, ale systematycznie walczą z wygładzeniem zamontowanych płyt kartonowo-gipsowych na poddaszu i jak twierdzą są już coraz bliżej końca – jednak na efekt wizualny trzeba jeszcze trochę poczekać, aż wszystko ładnie uzupełnią gładziami i wyszlifują. W chwilach zmęczenia szlifowaniem położyli nam, w ramach rozrywki, płytki podłogowe w dwóch pomieszczeniach gospodarczych, czyli spiżarni i kotłowni.
Zamontowali także parapety w trzech pomieszczeniach, a mąż zagruntował ściany w małym pokoiku i całkiem fajnie to już wygląda.
Zakończone są również prace przy posadzce w garażu, jeszcze musimy pomalować ściany i do tego pomieszczenia będzie się można wprowadzać. Hi, hi, hi.